Rzadko kiedy zdarza nam się taki wypadek... Nagły telefon i propozycja... Dzieci! Będzie niespodzianka! Wychodzimy na dwór i się rozglądamy szeroko rozpostartymi oczami, nasłuchujemy... O co chodzi? Dzieci nie wiedziały jaka atrakcja czeka ich lada chwila... A tu nagle... Karetka pogotowia! Dzięki uprzejmości Pogotowia Ratunkowego i wolnej chwili mieliśmy okazję przyjrzeć się takiemu pojazdowi uprzywilejowanemu z bliska. Zaprezentowano nam najważniejsze wyposażenie każdej karetki i opisano działanie różnych ciekawych i pomocnych przyrządów. Najciekawszym i w sumie wielce usprawniającym pracę ratowników jest urządzenie Lucas, którego działanie również nam zaprezentowano, a dzięki któremu działania przy resuscytacji mogą postępować z lepszym skutkiem niż wcześniej. Wielkie wrażenie zrobiły również sygnały wydawane z głośników karetki oraz samo jej wnętrze... Odwiedziny były kontynuacją prowadzonego u nas szkolenia "Mały Ratownik".
Ale! Kto był sprawcą takich odwiedzin? Kto do nas zadzwonił? Otóż, tato Basi, pan Maciej Osuch, któremu serdecznie dziękujemy za tak miłą niespodziankę i zaangażowanie w życie przedszkola!
Aby zobaczyć więcej zdjęć zapraszamy do galerii!